Spadają na mnie zawsze z zaskoczenia. Pytania. Te pytania. To ma sens, ponieważ nigdy nie mogę przygotować na nie wyuczonej i przesadnie wymyślnej odpowiedzi. Odpowiadam spontanicznie i z serca. Zwykle później muszę wziąć kilka głębokich…
Witam się z Wami z epicentrum pędu i biegu. Poległam. Może jeśli przyznam to publicznie, to w końcu się trochę zatrzymam. Pod presją wówczas, ale liczy się efekt. Obiecuję sobie różne rzeczy, ale często są to…
Jest grudniowy wieczór. Po całym dniu gonitwy usiadłam właśnie w fotelu z kubkiem gorącej herbaty. Słychać jak z łóżka na piętrze tupta zupełnie nieśpiący M. Wpada do salonu pełen energii z okrzykiem – przyszłem (tak tak,…
Wylogowałam się na chwilę z blogowego życia. Jest lato, więc czerpię z niego garściami. Potrzebowałam chwili oddechu od wirtualnej przestrzeni. Przeczytałam ostatnio w jednym z magazynów artykuł o adopcji. Mocno tendencyjny. Ruszyło mnie więc, mimo wakacyjnego czasu.…
Kochani, Jestem totalnie poruszona. Jak pewnie wielu z Was, obejrzałam reportaż programu TVN Uwaga. Łzy płyną i kapią na ziemię. Staram się zachować obiektywizm. Wiem, że życie pisze różne scenariusze. Rozumiem, że czasem człowiek…
W pewne piątkowe popołudnie wyruszyliśmy z domu we dwoje. Podekscytowani, pełni ciekawości i nadziei, że miejsce do którego jedziemy da nam odpowiedzi na wiele pytań. Pierwszy raz, odkąd są z nami chłopcy z noclegiem poza domem.…
Siedzę na jeszcze zielonej trawie. Słońce przyjemnie świeci, ptaki śpiewają, dzień wolny od pracy, więc aż chce się chcieć. Patrzę na nich. Gonią się w ogrodzie, roześmiani i pełni energii. Jeden niebieski balon od…
Jakiś czas temu poprosiłam Ł., żeby napisał do Was kilka słów. Początkowo się bronił, ale finalnie udało mi się go namówić – z czego bardzo się cieszę! Po cichu też liczę na to,…
Łóżeczko. Sala szpitalna i lampa, która świeci zimnym rażącym światłem. Nieznany świat i emocje doświadczane po raz pierwszy. Chłodno. W żołądku uczucie przedziwne. Głód? Gdzie jestem? Co się dzieje? Gdzie ta istota, której częścią jestem?…